Szukaj na stronie

Jaglana czekośliwka bez pieczenia

Ciasto jaglane z dodatkiem suszonych śliwek. 



Przy słonecznej niedzieli dzisiaj w roli w głównej moja ulubiona kasza jaglana. Ostatnio szaleje z nią w kuchni i próbuje kombinować na różne sposoby, aby wykorzystać ją do ciast. Tym razem padło na wersję czekoladową z suszoną śliwką. Ostatnio miałam sporą dostawę z mojego ulubionego sklepu BRAT.PL, więc mogę poszaleć z przepisami. 
Ciasto dzięki kaszy jest sycące, nie za słodkie i mokre. Wiadomo, że różni się od ciast pieczonych, ale ja ostatnio wole jeść takie wydanie, bo mają mniej kaloryczne i można je jeść bez większych wyrzutów sumienia :P

Wartość odżywcza 1 kawałka (12):
143 kcal B 3 g W 12 g T 3 g

Składniki:

spód
  • 150 g sparzonych suszonych śliwek 
  • 80 g płatków jaglanych lub owsianych (suchych)
  • 1 łyżka masła orzechowego lub rozpuszczone masło 
masa 
  • 150 g kaszy jaglanej 
  • 2 łyżki kakao 
  • 80-100 g sparzonych suszonych śliwek 
  • 50 g rozpuszczonej gorzkiej czekolady 
  • 4 łyżki mąki kokosowej lub wiórków kokosowych 
  • 3/4 szklanki cukru pudru (u mnie zmielony słodzik)
  • +kakao na wierzch

Przygotowanie:

spód
  • Sparzone śliwki blendujemy, dodajemy do nich suche płatki oraz masło orzechowe. Wszystko razem dokładnie mieszamy łyżką. Spód formy (18-20 cm) wykładamy papierem do pieczenia, a boki lekko natłuszczamy i wylepiamy masą spód. Wstawiamy do lodówki na czas przygotowania masy. 
masa 
  • Kaszę jaglaną gotujemy. W trakcie wsypywania kaszy do gotującej wody dodajemy kakao i cukier puder. Wszystko gotujemy do czasu wchłonięcia całej wody. Studzimy i jeszcze ciepłą blendujemy najlepiej na gładką masę. 
  • Śliwki blendujemy lub kroimy na drobne kawałeczki wedle uznania, dodajemy do kaszy razem z mąką/wiórkami kokosowymi i rozpuszczoną czekoladą. Wszystko razem blendujemy. 
  • Masę przekładamy na schłodzony spód mocno dociskając. Wierzch posypałam dodatkowo przesianym kakao i odrobiną wiórków. 
  • Ciasto wstawiamy do lodówki na parę godzin. Przechowywać w lodówce i spożyć najlepiej w ciągu 2-3 dni. 



15 komentarzy:

  1. Świetny deser wyszedł, do tego bez pieczenia, więc na szybko :-)mnie kusi jagielnik jeszcze nigdy nie robiłam.

    OdpowiedzUsuń
  2. Pyszności, bardzo podoba mi się, że to opcja bez pieczenia :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie przepadam za suszonymi śliwkami więc to raczej nie deser dla mnie 😉

    OdpowiedzUsuń
  4. Super propozycja :) Mniam :) Wygląda jak ciasto :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Prezentuje się pysznie :-)

    OdpowiedzUsuń
  6. uwielbiam latem cista bez pieczenia :) Prezentuje sie wspaniale :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Ale apetycznie wygląda! Nie widziałam wcześniej tego typu deseru. Zapisuję przepis :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Kasiu ciekawe ciasto muszę takie kiedy zrobić pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  9. Ciekawy pomysł na przemycenie kaszy do diety, a do tego jaki smaczny!

    OdpowiedzUsuń
  10. Koniecznie spróbuję :) Bo nie dość że zdrowo to smacznie

    OdpowiedzUsuń
  11. Cudownie, że bez pieczenia, a do tego moje ukochane smaki jesieni :)

    OdpowiedzUsuń

Miło mi gościć Ciebie na mojej stronie. Mam nadzieję, że przepis lub artykuł Ci się spodobał i jeszcze do mnie wrócisz :)

Copyright © ZDROWO I AKTYWNIE , Blogger