Sernik bananowy z owocami
Połączenie bananów i sera to super pomysł! Niecodzienny smak, z dodatkiem sezonowych owoców zachwyci każdego. Dodatkowo ciasto zaliczamy do kategorii FIT.
Przygotowanie: 25 minut
Koszt: Tanie
Dzisiejszy przepis wybraliście Wy w głosowaniu, który zresztą wygrał przewagą tylko 2 głosów. Sernik czekoladowy pojawi się za parę dni, także nic straconego, na pewno go zdążycie jeszcze wykonać. Gwarantuję, że tego sernika bananowego nie zapomnicie tak szybko i zagości on na Waszych stołach częściej.
Przepis jest banalny w przygotowaniu, nie wymaga wielu składników oraz czasu. Większość pewnie ma te produkty zawsze w lodówce, także nie trzeba będzie w te upały wychodzić specjalnie do sklepu.😀 Trzeba jednak pamiętać, aby jajka wyjąć przynajmniej 3 godziny przed pieczeniem. Muszą być w temperaturze pokojowej, to samo dotyczy się sera. Choć jeśli o tym drugim czasami zapomnicie, to nie będzie wielkiej szkody, ważniejsze są jajka. Banany najlepiej jakby były mocno dojrzałe, wtedy będą bardzo słodkie i nie trzeba będzie dużo dosładzać ciasta.
Wartości odżywcze 1 porcji (wyszło 12)
87 kcal B 10 g W 8 g T 2 g
Składniki:
▪ 500 g twarogu (u mnie chudy dobrze zmielony)
▪ 3 jajka
▪ 1 łyżka soku z cytryny
▪ 3 duże banany
▪ dosłodzić wedle uznania
▪ ok.250 g np. świeżych truskawek
Przygotowanie:
1. Banany obieramy i rozgniatamy do konsystencji papki. Białka ubijamy na puch.
2. Do melaksera wrzucamy twaróg, banany i żółtka. Dolewamy sok z cytryny i dosładzamy wedle uznania. Miksujemy do połączenia składników. Na koniec dodajemy ubite białka porcjami i mieszamy już tylko łyżką.
3. Przelewamy do formy (20 cm) wyłożonej papierem do pieczenia, na wierzch układamy owoce i pieczemy 60-70 minut w 170 stopniach.
PO UPIECZENIU NIE WYJMUJEMY OD RAZU Z PIEKARNIKA. ZOSTAWIAMY SERNIK W CIEPLE PRZY UCHYLONYCH DRZWICZKACH. POTEM STUDZIMY W TEMP. POKOJOWEJ I CHOWAMY DO LODÓWKI NAJLEPIEJ NA CAŁĄ NOC.
PO UPIECZENIU NIE WYJMUJEMY OD RAZU Z PIEKARNIKA. ZOSTAWIAMY SERNIK W CIEPLE PRZY UCHYLONYCH DRZWICZKACH. POTEM STUDZIMY W TEMP. POKOJOWEJ I CHOWAMY DO LODÓWKI NAJLEPIEJ NA CAŁĄ NOC.
bardzo apetyczny;)
OdpowiedzUsuńojacie :D takie cudo to ja rozumiem :D
OdpowiedzUsuńCieszę się że się spodobało :)
Usuń
OdpowiedzUsuńo pysznosci
:)
UsuńCzy po upieczeniu ono powinno być takie bardzo wilgotne że az kapie? Skąd ta wilgotność, skoro ser i jaja sa upieczone, nie rozumiem, czy może za krótko pieklam (60min)...
OdpowiedzUsuńNie powinien być lejący po takim czasie pieczenia. A temperatura odpowiednia była i czy bez termoobiegu?
UsuńWażne też by nie wyciągać go od razu z piekarnika. To jest podstawowa zasada pieczenia serników :) Daj mu odstać z godzinkę w cieple, (piecze się nawet po wyłączeniu grzałek, kiedy zostawiamy go do przestygnięcia). Potem ostudzamy i wstawiamy do lodówki.
Usuńekstra, dzięki!!!
OdpowiedzUsuń